środa, 31 października 2012

Deseczka

Czasu ciągle brak, ale chociaż już mam temat pracy i powoli (bardzo powoli) zbieram literaturę. Jakoś nie potrafię się zabrać za to co powinnam kiedy spojrzę na drzwi do pracowni. Staram się jednak trzymać od niej z daleka. Zrobiłam mały wyjątek żeby przygotować prezent na babci urodziny. 
Już od dawna wspominała, że chciałaby deseczkę. Kuchnia jest w zieleni i jasnych brązach, a kafle zdobią obrazki z grzybami. Ciężko mi było coś wymyślić ponieważ nie miałam odpowiednich serwetek. W moje ręce wpadła martwa natura i postanowiłam spróbować :)


Namęczyłam się z nożyczkami ale bardzo chciałam żeby wyglądało idealnie i chyba mi się udało bo babci znajoma pytała kto to namalował :)

W poniedziałek czeka mnie egzamin na prawo jazdy jeśli zdam to w nagrodę zamknę się na cały dzień w pracowni :D

Trzymajcie się ciepło. 

6 komentarzy:

  1. Piękna deseczka:) Żałuję, że nie mam juz babc, ktorym mogłabym dawać prezenty:(

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna! :) pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna, jaka szkoda, że ja tego nie potrafię...

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam po odebranie wyróżnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Klimatyczna,wspaniała deseczka.Życzę powodzenia na egzaminie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za opinie ;)