środa, 24 października 2012

odświeżając starocie :)

Czasu na stworzenie czegokolwiek praktycznie brak więc pocieszam się składaniem bransoletek z kapski od puszek :) wszystkie czekają na zapięcia więc zawisną tu dopiero jak będą skończone. 
Szukając pewnego zdjęcia znalazłam to:



Mają już pewnie ze 3 lata jakoś tak sentymentalnie się zrobiło i zatęskniłam za ołówkiem i węglem chyba w najbliższym czasie będę musiała do nich wrócić. 

Najwyższa pora zabrać się za pracę inżynierską więc to w pewnym sensie post zawieszający moją działalność na blogu, a przynajmniej informujący o jej sporym ograniczeniu... ale mam zamiar się z tym szybko uwinąć więc od jutra zaopatruje się w opakowanie dobrej herbaty i zabieram się za tą mniej artystyczną twórczość :D

1 komentarz:

  1. Piękne prace,niessamowite wręcz.Jest w tym pewna tajemnica...Nie znikaj całkowicie,mam nadzieję,że znajdziesz dla nas trochę czasu.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za opinie ;)